gru 07 2004

I znowu Ja


Komentarze: 5

Siemka. Znowu nic nie pisalem. To teraz postanowiłem napisać coś dłuszego żeby wam się czytać odechciało.

Z Anką wszystko wpożądku Pogodziliśmy się i znowu jesteśmy razem. A stało to się tak że dzowiedziłem się ze jest chora. To do niej poijechałem zawiozłem lekarstwa. Zajołem się nią i się pogodziliśmy. Postanowiłem zabrać ją do lekarza, nie chciała zaprowadziłem ją tam siłom. Ale to dobrze. Bo lekarz powiedział z\że przyszła w samomo pore inaczej by się skączyło gorzej. Tylko był problem trzeba kupić lekarstwa a tu kasy nie ma. Więc Przemuś wymyślił ze zastawi telefon do lombardu dostałem za niego 30zł akurat na lekarstwa. Kupiłem Te lekarstwa i odwiozłem ją do domu. oczywiście zostałem u niej na noc. Pojechałem w czwartek a wróciłem od niej w Niedziele. Przez te dni było spoko bez kłutni bez foch było jak dawniej. W domu dostałem opieprze ze tak długo mnie nie było ale jak się okazało zaraziłem się Od Ani. W poniedziłek razem pośliśmy do lekarza. Znowu teydzień wolego do szkoły....  Pod wieczur wpadli do mnie kumpe oczywiście przyniesłi  prowiant. Jeden się schlał i wkurzył Anie. I o tego  momentu zaczeły się problemy znowu zaczeliśmy się kłucić. Dzisiaj było ostra kłutnia Aż musieli nam pomuc. Udało się była zgoda ale tylko na kilka godziń i znowu to samo. Teraz siedze wkurzony i pisze wam to wszystko. Nie mam pojęcia co zrobić. Mam już tego dosyć na wet o błachostki się kłucimy. Postanowiłe ze dam jej czas na poprawe w tym czsie jak ja też postaram się porawić ale jak nam się nie uda to koniec. Wole teraz pocierpieć niż pózniej cierpieć całe życie.

Chyba ze ktoś z was mi doradzi co można jeszcze zrobić. :((((((((((

Dobra kończe Pozdro dla wiernych czytelników.

kuki12 : :
14 grudnia 2004, 17:25
a my to musimy sobie powaznie pogadac. Wiesz o czy :> ....................... ( wpadnij do mnie bo ja ciebie zastac w domu nie moge :P )
08 grudnia 2004, 19:41
szkoda mi poprostu słów................
lifesucks
08 grudnia 2004, 10:00
Nom zgadzam się z Marzeną. Jeżeli ci na niej zależy tak bardzo, to czasami odpuść.. widąc Dziewczyna ma ciety charakter.. i dlatego taka kłutliwa jest.. i do tego pewnie Ty jesteś podobny.. więc tylko się chować jak dochodzi do kłutni między wami. Nie zawalaj szkoły, jak teraz jesteś chory spróbuj nadrobic mniejsze zaleglosci.. moze sie uda wyjsc z zagrozen.. trzymam za to kciuki.. a z Anką.. hmm jeżeli nie bedzie miało sensu to bedziesz musiałmpocierpieć troszke.. ale teraz tak mówisz bojesteś na nią wkurzony a jak złość minie znow zapragniesz do niej wrocic.. i sie przytulic... wiesz.. moze poprostu nie jestescie dla siebie.. ale to czas pokaze.. moze własnie \"ktos sie czubi ten sie lubi\" ja ci tylko powiem ze rob jak Ci serce podpowie.. i tym sie kieruj.. buziak :* bedzie oki. trzeba w to wierzyc :*:*
Marzena
08 grudnia 2004, 09:38
Wiesz co czasami cie nie rozumuiem cieszę się że pogodziłeś się z Anią. Znowu jestes chory i bedziesz miał coraz wieksze zalezności w szkole.A nie powinieneś do tego dopuścić niemożesz olewac szkoły postaraj sie poprawić ocenki. A cio do tej kłutni postaraj się z nią powaznie porozmawiac na temat tego co do niej czujesz. Jezeli ona czuje to samo to napewno sie pogodzicie :) Niewdawaj się z nią w jakieś większe kłutnie jeżeli się upiera przy swoim to niech tak bedzie niepodwarzaj jej zdania. Nie martw sie wszystko bedzie dobrze.
Marzena
08 grudnia 2004, 09:38
I już niesmutaj się

Dodaj komentarz