mar 18 2005

Koniec naszych dni


Komentarze: 4

  

                                                                 Siemka

     Na początek Same smutne wiadomości  Z Anią układa mi się co raz gorzej kłótnie ustąpiły tylko na jeden dzień. Dzisaj nie wytrzymaliśmy bez kłotni nawet 10 min. Jest mi smutno bardzo bo osoba którą kocham uraziła i obraziła mnie  bardzo. Nie zampomne tego nikgdy. Było 6 dni i wynik wynosi 3 dni kłotni 1 dzień spokoju Czyli wygrywa da gorsza opcja. A moze to jest to lepsze wyjście. W tym momencie sie nie odzywam bo nie chc e sie kłocić a ona zgonia wine na mnie. Naie ma zamiaru mnie nawt przeprośić. A przeprosiny moze potem być za późno. Jak sie domyslam to w sobete sie nie spotkamy tom 1 dzien odpada czyli w naj lepszym razie wynik moze byc 3:2 a to i tak oznacza tę drugo opcje (dla nie wtajemniczonych oznacza zerwanie). Kończe bo jest mi smutno.

 

     Mam tylko nadzieje ze ktoś mnie wkoncu pokocha szczerze i bez kłotni

        Pozdro do następnego

kuki12 : :
Pushme
27 marca 2005, 13:53
teraz będę sie podpisywac pushme z powodu zmiany nicku :D pozdrawiam: Lifesucks :)
22 marca 2005, 11:05
Misiu ty mój kochany, nie smutaj sie prosze. Ja na twoim miejscu dałabym sobie spokój, ale wiem jak jest trudno jak sie kogos kocha. Sam zobacz cały czas sie kłocicie nie lepiej poszukac sobie kogos z kim miło i bez kłótni bedziesz spedzał czas :>?? Pomyśl nad tym pomysl nad decyzją żebys później jej nie żałował tak jak ja teraz żałuje swojej :(. POzdroo i cmokasy dla ciebie :***
lifesucks
18 marca 2005, 17:32
hmm jesli się nie poprawia to też pewnie bym miała dość w pewnym momencie i bym nie wytrzymała.. ale pamietam jak już dawno miales zerwać z Ania a to juz poł roku minęło od kiedy znia jesteś :P widąc jakoś ze sobą wytrzymujecie :) i chyba własnie o to chodzi.. sprobujcie pogadac bez klótni, na spokojnie.. pogadajcie własnie o tych kłotniach pogadajcie o własnych potrzebach pogadajcie o tym co was w sobie drazni .. jesli bedzie potrafili to naprawic to naprawde warto się troche pomeczyc dla milosci... bo nie kazdy ma mozliwosc miec ta drugą osobe przy sobie.. ale jesli zauwazycie ze nie ma szans na poprawienie czegokolwiek zeby bylo lepiej.. to moze sobie odposccie.. ja bynajmniej zycze wam jak najlepiej :*:* buska
18 marca 2005, 17:24
echhhhhhhhhhhhhhhhhhhh...ja mam to samo...brrrrrrr!!!ale jak sie nie pokłócimy,jest jeszcze gorzej...wpadnij,mam o tym całkiem sporo noteczek...

Dodaj komentarz